niedziela, 10 marca 2013

Życie w kopule


Na dworze temperatura 12 stopni C.
Dzięki temu, że niebie nie widać ani jednej chmurki, temperatura
w cieplarni dobiła do 32 stopni.


Posadzone zeszłoroczne kiwi, ku mojej uciesze
zaczyna się powoli zielenić :)


Goi również już się budzi do życia.


Żal nie wykorzystać tego ciepła, 
relaks na hamaku :)

08/05/2013
Dawno nic nie publikowałem, a to dlatego, że przez ostatnie tygodnie
każdego wolnego dnia przygotowywałem się na sianie, sadzenie oraz
wykonywałem inne prace jakie były do zrobienia.
Oto kilka fotorelacji z życia w cieplarni ;)


Czosnek ozdobny


Szpinak


Pomidorów w tym roku nie zabraknie
posadzone zostało ok 60 krzaków.


Pomidory upsaidery :)


 Zakwitła również Akebia


Sałata masłowa


 

piątek, 8 marca 2013

100 letni budynek zaadaptowany na mieszkania.Szybka przeróbka

Stary pod poznański spichlerz został przebudowany i zaadaptowany 
na budynek mieszkalny. Ekipa remontowa zdecydowanie nie
patrzyła na to by wykorzystać jak najwięcej przestrzeni
w pokojach, dlatego czas na małą przeróbkę.

 Za tą ścianą z regipsu znajduje się komin od ogrzewania gazowego (junkers)
oraz trzy rury wentylacyjne,


Naszym celem jest wszsytkie rury, poprowadzić w jednej lini, by zabudowa
była jak najmniejsza, i tym smamy wygospodarować odrobine wiecej
przestrzeni i tak, już w mały pokoiku.,

'
Aby nie być taki marnotrawcą, stare płyty z demontażu,
zostaną wykorzystane powtórnie. Wycinam je za pomocą
noża do regipsu.


Rura wentylacyjna z łazienki za ścianą, oraz dwie kolejne
owinięte watą mineralną z łazienek sąsiadów z niższych pięter.


A oto, komin z junkersów :) na całe szczęście jest on 
maksymalnie w narożniki, ciężko było by ten komin przesuwać.


Rury sąsiadów zostały poprowadzone pod podłogą...


Cały remont trwał 2 dni, prace trwały na najwyższych obrotach :)


Po demontażu ścianki, zabrakło odrobiny sufitu.
 

Podłogi również zabrakło, stelaż zrobiliśmy z aluminiowych profili.


Nie lubię gdy materiały które można wykorzystać w budownictiwe
marnują się lub lądują na śmietniku. Na zdjęciu stary karnisz 
wykorzystany jako stelaż pod płytę z karto-gipsu.
 

Starą zdemontowaną płytę wykorzystujemy wtórny raz.

 Jeszcze zakryć tę rurę, i koniec: )

 
Aby przykręcić płytę na nie regularnej powierzchni , wystarczy z jednej
strony ponacinać "papier" po łamać ją, i już. :)


Pozostało poczekać aż gips wyschnie, i pomalować całość.


Mamy i podłogę...

piątek, 1 marca 2013

Zakładamy ledy i podwieszamy sufit.

Zimowe "upgrady" wciąż trwają...

Przedsionek w domu, cierpiał na ekstremalnie dużą wilgotność powietrza, 
brak cyrkulacji powietrza, i zimne nie ocieplone ściany. Takie warunki
były idealne do rozwoju grzyba na suficie, który urósł już
do naprawdę imponujących rozmiarów. 

Sufit dostał ocieplenie w postaci wełny mineralnej,
sufit z płyty karto-gipsowej do tego rura wentylacyjna, 
na zewnątrz przedsionka.


Tak dla zasady, skoro to już remont, to przydało by się zrobić coś, 
co trochę odmieni designe tego przedsionka. Dlatego jeden kinkiet
z 60 W żarówką, został zastąpiony przez taki to oto, skromny kaseton z 3 żarówkami
 ledowymi o mocy 4,5 W każda.


Co prawda światło w przedsionku nie świeci się specjalnie
długo w ciągu dnia,  to jednak zamiast żarówki o mocy
60 W, mamy oświetlenie 13,5 W ze zdecydowanie wystarczająca
mocą świecenia, pomimo tego, na te żarówki sprzedawca udziela 2 letniej 
gwarancji.


I ostatnie udogodnienie, to czujnik ruchu uruchamiający oświetlenie.
Taki czujnik, to koszt ok. 25zł, "czujnik do puszki"
Możliwość ustawienia długości włączonego światłą, 
oraz światłoczułość, (np. ustawiamy by uruchamiał światło tylko gdy 
jest już potrzeba, tzn.,gdy jest ciemno :P)

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Jak samemu zbudować kaseton i podłączyć oświetlenie.


Zbudowanie kasetonu z miejscem na oświetlenie
jest tak na prawdę bardzo proste.
Zaczynamy od narysowania na ścianie i suficie 
lini które będą wyznaczały kształt kasetonu.


Następnie przykręcamy profile przyścienne.


Po drugiej stronie tak samo..
w tym przypadku profile przykręcane są na wkręty do metalu
do profili od innego elementu zabudowy.
W przypadku ściany murowanej musimy przytwierdzić je za pomocą kołków rozporowych .

W z dłuż wytrasowanych linii przykręcamy profile przyścienne.


I z innej perspektywy 


Kolejne dwa profile przyścienne skręcone razem mocujemy w taki sposób
by pomiędzy profil z sufitu oraz ze ściany można było wstawić profile główne 
wzmacniające konstrukcję.
(Mam nadzieje, że zdjęcie będzie bardziej zrozumiałe niż mój opis :P )


Niestety nie zrobiłem już zdjęcia kasetonu z profilami głównymi, ale
wstawia je się tak samo jak na zdjęciu poniżej. W kasetonie co 60 cm wstawiłem
taki profil.

Mamy już stelaż z profili aluminiowych, więc zabieramy się za przykręcanie płyty karto-gipsowej.
Wycinamy odpowiedniej średnicy otwory pod oprawki naszego oświetlenia.
Ja używałem do tego wiertarki i wyrzynarki- Chodź pewnie otwornicą poszło by jeszcze sprawniej.

Zdecydowałem się na 4 punkty świetlne w tym kasetonie, mamy otwory 
teraz czas zająć się okablowaniem go przed przykręceniem 
dolnego boku..


Zdecydowałem się na 4,5 W żarówki ledowe.
Cztery takie żarówki będą miały pobór mocy 18W. 
Kupujemy przewód który wytrzyma takie obciążenie :)
18 W to bardzo mało, tak więc wystarczy cienki przewód.


Żarówki połączone są równolegle. To znaczy że żarówka podłączoną jest do 
plusa i minusa, razem  z przewodem następnej żarówki.


Przewody te są skręcone, zlutowane i zabezpieczone taśmą izolacyjną

 

Poniżej ostatnia żarówka


Nie jestem elektrykiem, ale po przeanalizowaniu paru schematów w internecie, oraz
przetestowaniu ich w praktyce stwierdzam że tak podłączone oświetlenie świeci :)


No to teraz musimy jeszcze gdzieś podłączyć drugi koniec naszego przewodu 
z żarówkami. Odnalazłem puszkę w ścianie i bawiąc się 
przełącznikiem poniżej wywnioskowałem że..


Przykręcając przewód do pierwszego i czwartego gniazda będę 
mógł włącznikiem zamykać i otwierać obwód elektryczny w 
przewodzie, czyli po prostu gasić i zapalać światło.


Próba generalna...


Sukces, 
 oświetlenie działa,
Pozostaje przykręcić płytę i wy-szpachlować
całość.


Jeśli macie jakieś uwagi lub pytania
piszcie śmiało w komentarzach.