poniedziałek, 28 stycznia 2013

Jak samemu zbudować kaseton i podłączyć oświetlenie.


Zbudowanie kasetonu z miejscem na oświetlenie
jest tak na prawdę bardzo proste.
Zaczynamy od narysowania na ścianie i suficie 
lini które będą wyznaczały kształt kasetonu.


Następnie przykręcamy profile przyścienne.


Po drugiej stronie tak samo..
w tym przypadku profile przykręcane są na wkręty do metalu
do profili od innego elementu zabudowy.
W przypadku ściany murowanej musimy przytwierdzić je za pomocą kołków rozporowych .

W z dłuż wytrasowanych linii przykręcamy profile przyścienne.


I z innej perspektywy 


Kolejne dwa profile przyścienne skręcone razem mocujemy w taki sposób
by pomiędzy profil z sufitu oraz ze ściany można było wstawić profile główne 
wzmacniające konstrukcję.
(Mam nadzieje, że zdjęcie będzie bardziej zrozumiałe niż mój opis :P )


Niestety nie zrobiłem już zdjęcia kasetonu z profilami głównymi, ale
wstawia je się tak samo jak na zdjęciu poniżej. W kasetonie co 60 cm wstawiłem
taki profil.

Mamy już stelaż z profili aluminiowych, więc zabieramy się za przykręcanie płyty karto-gipsowej.
Wycinamy odpowiedniej średnicy otwory pod oprawki naszego oświetlenia.
Ja używałem do tego wiertarki i wyrzynarki- Chodź pewnie otwornicą poszło by jeszcze sprawniej.

Zdecydowałem się na 4 punkty świetlne w tym kasetonie, mamy otwory 
teraz czas zająć się okablowaniem go przed przykręceniem 
dolnego boku..


Zdecydowałem się na 4,5 W żarówki ledowe.
Cztery takie żarówki będą miały pobór mocy 18W. 
Kupujemy przewód który wytrzyma takie obciążenie :)
18 W to bardzo mało, tak więc wystarczy cienki przewód.


Żarówki połączone są równolegle. To znaczy że żarówka podłączoną jest do 
plusa i minusa, razem  z przewodem następnej żarówki.


Przewody te są skręcone, zlutowane i zabezpieczone taśmą izolacyjną

 

Poniżej ostatnia żarówka


Nie jestem elektrykiem, ale po przeanalizowaniu paru schematów w internecie, oraz
przetestowaniu ich w praktyce stwierdzam że tak podłączone oświetlenie świeci :)


No to teraz musimy jeszcze gdzieś podłączyć drugi koniec naszego przewodu 
z żarówkami. Odnalazłem puszkę w ścianie i bawiąc się 
przełącznikiem poniżej wywnioskowałem że..


Przykręcając przewód do pierwszego i czwartego gniazda będę 
mógł włącznikiem zamykać i otwierać obwód elektryczny w 
przewodzie, czyli po prostu gasić i zapalać światło.


Próba generalna...


Sukces, 
 oświetlenie działa,
Pozostaje przykręcić płytę i wy-szpachlować
całość.


Jeśli macie jakieś uwagi lub pytania
piszcie śmiało w komentarzach.

5 komentarzy:

  1. Wygląda na bardzo fachową robotę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Skoro tak wygląda to znaczy że każdy może taki kaseton wykonać żaden ze mnie fachowiec ;)

      Usuń
  2. Bardzo fajne wykonanie, ja kombinuję z czymś podobnym tylko pod szafkami kuchennymi (wiszącymi)

    OdpowiedzUsuń
  3. Różne słyszałem opinie na temat kasetonów, podwieszanych sufitów itd., nie zawsze pasują do każdego pomieszczenia, w przypadku niewysokich pokoi mogą je dodatkowo pomniejszyć, ale taka prawda, że niekiedy dają wręcz zjawiskowy efekt i to niewielkim kosztem. Podobnie jest zresztą z większością metamorfoz DIY dobrze zaplanowane zawsze są warte spróbowania.

    OdpowiedzUsuń